30 April 2013

zgubiłem numer - cierpię :P

Zgubiłem numer do tej sympatycznej dziewczyny i maila też nie mogę odnaleźć :(
Jeżeli to Ty to odezwij się na wujekliestyle@gmail.com lub na fanpage.
Twoje warunki są bardzo obiecujące więc musimy się spotkać - mam nadzieję, że rozpoznasz swoje cycki i do mnie napiszesz :D 


29 April 2013

Nowe nowości od Wujaszka Liestyle*!!!

W maju Wujaszek Liestyle* szykuje dla Was masę niespodzianek - nowe tshirty, nowe bluzy ( crewnecki i hoodies ), wlepy, eventy ---> LIESTYLE PARTY HARD i pewnie kilka spontanicznych akcji, o których jeszcze nawet sam nie wiem. Niewykluczone, że jeżeli Wy macie jakiś pomysł i podsuniecie go na contact@liestyle.pl to wejdzie on w życie :D o ile ma związek z cyckami!
 Stawkę otwiera nasza tajemnicza fanka komiksów, którą poznacie bliżej za kilka dni...



Warto poczekać!!! 
Tymczasem wyruszam na poszukiwania nowych koleżanek, bo bluzki same się nie zdejmą, a cycki same się nie sfotografują. Czuję, że pełnię ważną misję i nie mogę przestać. Jedyne co mogę to bardziej się starać i tak też zrobię :)

27 April 2013

LIESTYLE* x URBAN FLAVOURS

Spotkaliśmy się z ekipą UF. Jest snapback. Może będzie coś więcej :D 
Ciekawe czy ktoś zgadnie! Strzelajcie kierując odpowiedzi na wujekliestyle@gmail.com
 Nasza modelka pojawia się pod daszkiem snapa, ale może będzie gdzieś jeszcze!


25 April 2013

Uśmiechnij się!

Uśmiechnij się. 
Zapamiętaj to zdjęcie i myśl o nim cały dzień - na pewno będzie weselszy! :) 
Wujaszek liestyle* o Was myśli :D 

22 April 2013

AKCJA STANIK!

Żeby zgarnąć jeden z tych wspaniałych staników od wujaszka liestyle* należy:

1. Napisać u siebie na fejsiku na swoim wallu taką sekwencję:

pożadany rozmiar + www.facebook.com/liestyle = <3

np. 75C + www.facebook.com/liestyle = <3

2. wysłać screenshota na adres ---> wujaszek@liestyle.pl

Wujaszek rozlosuje staniki i rozda co piątej dziewczynce. Można też ominąć losowanie o ile masz 18 lat i aparat fotograficzny skierowany w swoje cycki - tu decydują szczere uśmiechy oraz lekkie podejście do tematu :D  




21 April 2013

Nowy tshirt liestyle* - PANCAKE

Nowy tshirt w kolaboracji liestyle* x Mr. Pancake!!!

Zamówienia - wujekliestyle@gmail.com 

Nie ma się co rozpisywać. Jakie cycki są każdy widzi - najlepsze! Przy okazji wpadnijcie na pankejki i niech Wam dziewczyny w cycki pójdzie, a Wam chłopaki - w ptaki. Elooooo!!!
 Nie mogę pisać więcej, bo poluję - to wymaga czasu i skupienia. Trzymajcie kciuki za wujaszka :)




20 April 2013

Kogo kocha wujaszek #1 Emily Ratajkowski

Wspominałem Wam już o tzw. MISIACH. Termin ten dotyczy nie tylko dziewczyn w zasięgu, ale także tych poza nim. Jedną z nich jest Emily Ratajkowski. Jak ona podryguje w kawałku Blurred Lines swoimi bimbałkami to nie mam pytań. Robi to tak uroczo, bez zbędnych gestów i ozdobników, po prostu radośnie! Niestety Youtube już zbanował ten klip :(


 Aktualnie to ona jest w mojej głowie, ale nie kocham jej tak bardzo jak np. kochałem Michelle Pfeiffer - o Niej opowiem w innym odcinku.  Nie ma co pisać, że Emilka jest mądra i fajna, bo o tym wiemy wszycy. Poczytałem sobie trochę o Niej i jaram się, że ma urodziny w czerwcu tak samo jak wujaszek :) Reszta BIO nie byla już tak fascynująca, ale jeszcze nie ma męża i to nieco mnie uspokoiło. Przede wszystkim jest ładna i nie wstydzi się pokazywać cycków i nawet pipi się nie wstydzi. Miałem z tym problem ze dwa dni, ale już jest ok i ją rozumiem i nawet kibicuję :) Sposób w jaki to robi odróżnia ją od gwiazd porno i zwykłych ladacznic, cichodajek i papierowych hardkorowców. 


Trzeba umieć pokazać - to brzmi abstrakcyjnie, ale ten sport też rządzi się swoimi zasadami, a panna Ratajkowski nie grzeje ławy, bo wie jak rozjebać pierwszą ligę. Dokładnie ta cienka granica jest u nas często totalnie niezauważalna, może dlatego, że nikt jej nie nazwał albo nie należy o tym mówić, bo to się wie. Ja wiem, Pan wie, i Pani wie, ale sporo osób nie wie. Większa część naszego społeczeństwa uważa, że jak ktoś pokazał cycki to albo dziwka, albo głupia, albo chce kariery albo ma ładniejsze ode mnie i trzeba jej dojebać. Dlaczego jednak nie można wpaść na to, że jest kategoria dziewcząt, które robią to dla zabawy, rozrywki, wypełnienia czasu beztroski lub dla wujaszka liestyle*. To jest nasza gierka i będziemy w Nią grać. Kochamy Cycki, będziemy pisać z dużej litery i nie damy ich gnieść w stanikach, chować przed światem, wmawiać im, że nie mogą przyglądać się obiektywom lub zachodom słońca. One też mają swoje prawa i muszą od czasu do czasu odmulić 
 Dziewczyny! Nie dajcie się stłamsić trolom i konwenansom. Cycki to Cycki, a życie jest jedno - niech będzie weselsze i pełne napieć. Ściskam, tulę, zerkam czule i liczę na powtórkę w wersji LIVE :)



19 April 2013

Misie

Misia - to taki termin, który sobie kiedyś wymyśliłem. Od czasu do czasu zakochuję się w innych dziewczynach i trwa to średnio ze 2 tygodnie. To są moje misie. Moja żona to akceptuje i wszystko jest spoko. Brzmi jak debilizm i nim w rzeczywistości jest, ale pozwala mi zachować równowagę :)
 Ostatnio zakochałem się w takiej Małgosi i trwa to już 2 tygodnie więc wypadałoby jutro przestać. Jakoś mi się nie nasila ciśnienie na Nią, normalnie śpię i jem. Nie ma to nic wspólnego z miłością. To po prostu taki stan zauroczenia muzą albo po prostu chęć lekkiego przelecenia takiej dziewczyny ale z uczuciem, nie na zwierzaka. To znaczy też nie z uczuciem miłości tylko tak na eleganta bez darcia ryja i bez skarpet. na bank nie możnaby młócić, a jedynie tak raz dwa i buziak :D 
 Kiedyś miałem te misie jakoś częściej, a teraz ostatnio to tylko Małgosia i czasami jeszcze taka jedna, ale nie mogę zdradzić imienia, bo ona będzie wiedziała, że  o Niej piszę i chuj z naszą znajomością. Bo ona myśli, że jej nie zerkam w dekolt jak się spotykamy, a taki coming out mógłby wszystko popsuć. Chuj tam. Może jej powiem, że mi się podoba, ale i tak nie mogę nic z tym zrobić i nawet chyba nie chcę. Taki stan zawieszenia pomiędzy pragnieniem i spełnieniem. Przynajmniej coś się dzieje.
 Jest jeszcze trzecia, ale z Nią to wolałbym pić wino niż posuwać, bo wydaje mi się nieprzewidywalna, że mi jebnie czy coś. Niby miła, ale nagle z łokcia się odwinie i zapyta czy mnie to kręci. Taka baba traktor trochę, ale jest w Niej coś pociągającego.
 Może jednak pozostanę przy swoim i po prostu pofotografuję je na golasa, a co w głowie to moje. Czas pokaże :)

16 April 2013

Kiedy nadejdzie wiosna?

Wiosna nadeszła więc moja prognoza nie sprawdziła się do końca, ale zobaczcie sami :)


Zaczęło się od tego, że przyszedłem do koleżanki z butelką tekli. Po drodze trochę wychłeptałem, ale nie miała mi za złe. 

 Nie miała cytryny więc polecieliśmy pod pomidory i sól morską. 

Żeby tradycja była podtrzymana piliśmy w lekkim negliżu. Tak zawsze jest najfajniej. 

Cycki wydały mi się znajome. Już je chyba kiedyś smagałem fleszem. Nic jednak nie stało na przeszkodzie, aby wrócić do tych pięknych chwil i pokazać Wam je raz jeszcze.


Sól była raczej gruba, pomidory trochę wodniste, ale przynajmniej cycki się zgadzały. 

Zmiatała językiem białe grudki jak profesjonalistka. Sprawnie wywijała nim tak, aby nawet jedno ziarenko jej nie umknęło. Takie drifty ostatnio widziałem w internecie, ale na żywo to pierwszy raz. 

 Mawiają, że tequila nogi rozchyla. ktokolwiek to wymyślił - miał rację!

 Rozmawiając dotarliśmy do punktu, w którym żaliłem się, że mój ziom Adrian Nahorny rzucił mi wyzwanie, że jakiś typ wywróżył pogodę z pośladków, a ja nie. Uśmiechnęła się, przytuliła do piersi, a następnie odwróciła na brzuch. Ze szczeliny kanapowej pomiędzy siedziskiem, a oparciem wygrzebała markera i rzuciła krótkim - "Wróż wujaszku".

 Z matmy byłem całkiem niezły, pilnie oglądałem też prognozy Elżbiety Sommer więc rachunki wydały się dość proste. 

 No i wyszło mi, że 19ego kwietnia już będzie tak ciepło, że nie będzie już zimniej i od tego dnia nie wolno nosić staników. Można za to pisać do wujaszka i dzielić się z nim swoimi refleksjami, problemami oraz cycuszkami - wujekliestyle@gmail.com  <3

13 April 2013

1sze urodziny SHINE czyli LIESTYLE PARTY HARD w Lublinie - część 2

Ta pupa dała mi do myślenia więs sobie stałem i patrzyłem, w lekkim przykucu. Analizowałem dziarki i te frędzlei krzywiznę pupy i takie tam. Fajnie było.

 Chwilowa zawieszka dała mi do zrozumienia, że przegapiłem moment, w którym pojawiła się jej koleżanka i było już tylko lepiej i lepiej! Magia!

Dj Boogie aka Wpierdol. Mina mówi sama za siebie. Podobno skreczuje pięściami, bo na płasko to nawet Seba potrafi.

Jak już poszalałem na parkiecie i rozdałem trochę wlepek postanowiłem wrócić do Viproomu. Oczywiście nie sam, bo po drodze złowiłem koleżankę, która szepnęła mi na ucho hasło; CYCKI. Drzwi naszej przyjaźni zostały uchylone. Podobnie jak jej bluzka...

 ...i rajtki. Nawet nie namawiałem, ani nic takiego. Zapytałem czy mogę przykleić wlepkę trochę niżej. Twierdziła, że na skórze lepiej się będzie trzymała. Chłopakom dwa razy powtarzać nie trzeba :D 

Koleżka po lewej w tle jest w szoku widząc wlepki liestyle*. Te legendarne symbole pozytywnego grzechu istnieją naprawdę i mają moc - przyciągania dziewcząt i zdejmowania staników! :)

 Graliśmy też w "rajstopki". Gra polega na tym żeby puścić oczko do chłopaka i trzeba mocno machać kolanami żeby to oczko poszło. W momencie gdy już rajtki puszczają on chwyta to miejsce i pyta czy zacerować udając, że ma igłę i nitkę. No i jak ona się uśmiechnie to w sumie tak jakby już chodzą ze sobą. Taki lokalny zwyczaj. :D 

 Szał.

 Końcówka, czyli okolice godziny 5ej, to już tylko definicja LIESTYLE PARTY HARD. Klasyka gatunku.

 Kocham tam wracać i kocham imprezy LIESTYLE - chyba już czas ruszyć w Polskę i zobaczyć jak będzie w innych miastach. Jeśli macie jakieś propozycje - piszcie śmiało na contact@liestyle.pl 
Rozważę wszelkie opcje, byle cycki były na pierwszym miejscu :D 


12 April 2013

1sze urodziny SHINE czyli LIESTYLE PARTY HARD w Lublinie


 Pozwoliłem takiej jednej polatać w moim nowym snapbacku. Od razu rozpoznała, że to szlachetna kolaboracja LIESTYLE* i URBAN FLAVOURS
 Spropsowałem ją, a ona spropsowała mnie i tak się propsowaliśmy z 10 minut, a później okazało się, że ma chłopaka i dalsze propsy już nie miały większego sensu :P

Te cycki aż chciały wyskoczyć z sukienki. Oznaczyłem je syrenką żebym przypadkiem nie zapomniał do nich wrócić. Oczywiście zapomniałem. 

 Bronek z klubu SHINE uraczył nas jak zwykle po królewsku. Wódki było tyle ile gardeł razy dwa. Chętnych równie wielu. Najebaliśmy się uczciwie. I tak jak "Wróbelek" - niczego nie żałuję.

 Hostessy miały bardzo fajne tshirty LIESTYLE PARTY HARD. Aż się chciało sprawdzić ręką co to za materiał, co to za błysk. Ślizgać się palcem po kolejnych literkach i zataczać kółka do znudzenia - o tym myślałem. Zacząłem nawet rymować: dwie faktury, bez cenzury, jajka - kury, mięso - knury, piski - fury, wodne rury, kawie lury, pedo chóry... i ktoś powiedział żebym zamknął ryj i mu podziękowałem, bo czasami na zawieszce tak rymuję ze 20 minut do cycków. 

Ta z lewej jet Ruda i chodzi w futrach, a ta z prawej ma odrosty i nosi imię CIOCIA LIESTYLE* :)  Zapowiedziała, że idzie we wtorek do fryzjera. 

 Ten chłopak śmieje się do wszystkiego - od sera do wódki. Jest spokrewniony z Piotrkiem Żyłą, ale nie tak mocno. Dziewczyny po prawej stronie pozdzierały kolana, bo takie religijne są, ale lubią się odkuć po godzinach. Taki polski znak równowagi. 

 Torres po angielsku nic nie znaczy, ale w języku indian znaczy WKURWIONY BYK W KAPTURZE. Klub zamówił specjalną zieloną farbę żeby go nie drażnić, ale i tak się wkurwił. W takich momentach przygryza wargi i mierzy wzrokiem najbrzydszą w klubie. I ona wie, że musi wyjść i wychodzi. Wtedy Torres gra dalej i do końca jest już normalnie.

 Bardzo fajna serweta do BODY SUSHI. Żeby nie było, że ludzie ze stołu jedzą. Mądrość wschodu spotyka kulturę zachodu. Proste.

 Dyskretny ŻURAW czyli jak policzyć do dwóch i upewniać się ze 20 razy.

 Te dziewczyny miały takie nogi, że chciałem być kleszczem i surfować sobie gdzieś między rajtkami a udami. Jestem jednak wujaszkiem i surfuję w innych rejonach.

To był taki konkurs żeby się przyznać kto jest rudy. No i kto się przyznał ten stawiał browary. Po 10 minutach od ogłoszenia wyników stadko lisów przebiegło ulicą Jasną. Mieszkańcy okolicznych domostw nie czują się bezpieczni do dzisiaj.

Jak ją spotkałem to wiedziałem, że sobie chwilkę pogadamy. No i opowiedziała mi kilka rzeczy. Nic nie pamiętam, patrzyłem w absolut. Niby kreska, ale widziałem więcej.

 Sprawdziłem czy ta bluzka byłaby na mnie dobra. Nie była. 

Następnie zapytałem o spodenki i zajebiście leżały tylko ćwieki lekko piły mnie w ciało. Może to i przyjemne, a może założyłem je na lewą stronę. Nieważne. Spędzałem cudowne chwile, przytłumione basy dobiegały do kabiny wyłożonej kafelkami, a nam się nie spieszyło. Jutro opowiem Wam resztę...

09 April 2013

1sze urodziny SHINE w Lublinie


Jutro wujaszek wpada do Lublina na 1sze urodziny SHINE!!!
Urodziny rozpocznie impreza LIESTYLE PARTY HARD w najlepszym wydaniu :D
Jeśli są tu jakieś wesołe koleżanki, które przypadkiem też się wybierają i chcą przechylić kieliszek lub trzy to piszcie na fejsiku do mnie -> TU, bo viproom może nie wytrzymać naporu dziewcząt ♥
 Zapowiada się naprawdę nieprzyzwoicie, co mnie bardzo cieszy. Lublin to trochę niesamowite miasto, gdzie w środku tygodnia jest większy ogień niż w Warszawie w weekendy. Nie wiem na czym to polega, ale jest mi z tym dobrze.

Będą gadżety, gadżeciki i mega niespodzianka - DO ZOBACZENIA!!!


08 April 2013

LIESTYLE* x FLIRTINI x DANIEL DRUMZ, TEEZY, INVENT

To była piękna noc.


Gwiazda wieczoru - Daniel Drumz. Ukłony. Tańczyliśmy jak nam zagrał!


 Wjechaliśmy na ostro, bez patyczkowania się. Ta dziewczyna była super i mogła coś powiedzieć o rozmiarze miseczki F, G albo Z :D 

 Moja koleżanka i tajemniczy typ z prawej. Zerkał i przysięgał. Takie hobby.

 Flirtini to oni. Konkretni gracze. Nie przeziębiają się i zawsze mają odświętne ciuchy na imprezach, bo szanują słuchacza!

 Taki blask był na chwilkę, ale nikt nie wie skąd. 

 Śmieszne papieroski i masowanie potylicy. Dwa afrodyzjaki młodzieży XXI wieku.

 Był konkurs z nagrodami i każdy chętnie odpowiadał na pytanie. Nagród nie było, ale wszyscy wyszli z klubu mądrzejsi o nowe doświadczenia.

 Picie aromatu do ciast z gwinta i tshirtowe turbany. Tylko na flirtini x liestyle*

 Ekstaza.

 Tu pętlą wracamy do startówki. W tle - dama :)

 Sukienka po praniu potrafi się skurczyć. Koleżanka Mariola dobrze o tym wie i dlatego zawsze pierze w zbyt wysokiej temperaturze! :)


 Znowu przyszedł ten facet co wyczytuje ludziom z twarzy przyszłośc. Dziewczyny płaciły 15 złotych i on im opowiadał ze szczegółami takie świństwa, że aż się mikro tłumki zbierały. Zaprosiłem go do współpracy :)

 Jordany tu i Jordany tam! W szoku! W szoku!!!

 Po tańcach do 4 rano robiliśmy wielke wietrzenie pach. 

Z lewej - tzw. propsowanie dja. Z prawej - siła spokoju.

 Wlazła na djkę i pokazywała gdzie ma pieprzyki. Urocza dziewczyna :)

 Gra.

 Wciąż zastanawiam się o co tu chodzi.

Ładna :)

 Skupiony

 Euforia.

 Człowiek cytrynówka. Nie przepuści nikomu. Musisz i chuj.

Teezy. Mój ulubiony DJ. Cenię go za czyste buty i że ze mną pije jak się spotkamy.

Więcej cycków nie pamiętam, ale jutro będzie tzw. SPECIAL!!! :D więc nie narzekajcie, że tylko jedna para. Nadrobimy to :)

http://gde-default.hit.gemius.pl/hitredir/id=za.qmOsCfv5UxrouWNRICpdS.h6gl8dPGIefIZ.cEz3.X7/fastid=jjgwuezntntvcynkflcvhhcxwgmx/stparam=lodjiqrmfd/url=